W sobotę o godz. 20:30 w ramach rozgrywek Ekstraklasy na stadionie miejskim przy ul. Okrzei 20 w Gliwicach został zaplanowany mecz piłki nożnej pomiędzy drużynami Piasta Gliwice i Górnika Zabrze. Policjanci zakwalifikowali to spotkanie jako mecz „podwyższonego ryzyka”. Ze względu na charakter spotkania oraz wrogie relacje pomiędzy kibicami obu drużyn mecz ten wymagał przedsięwzięcia wyjątkowych środków. I tak tez się stało, do zabezpieczenia zaangażowano ponad 600 policjantów zarówno z Gliwic, jak i oddziałów prewencji. Jeszcze przed rozpoczęciem spotkania policjanci interweniowali wobec grupy kilkudziesięciu pseudokibiców Piasta Gliwice, która usiłowała dostać się na przedpole wyłamując płot. Skuteczna interwencja policjantów doprowadziła do wycofania się chuliganów w rejon kas. Podczas pierwszej połowy meczu, w miejscu gdzie zasiadają kibice Piasta Gliwice pojawiła się zwinięta „sektorówka”. Około godziny 22.00 odpalono materiały pirotechniczne. W tym czasie kibice Górnika Zabrze wywiesili "do góry nogami", na swoim sektorze dwie flagi Piasta Gliwice. Zamaskowane osoby odpaliły dwie race, którymi następnie podpaliły wiszące flagi Piasta. Ta sytuacja doprowadziła do eskalacji emocji na stadionie, w rezultacie tej prowokacji szalikowcy Piasta Gliwice zniszczyli ogrodzenie i doprowadzili do konfrontacji ze służbami porządkowymi. Zdemolowali również toalety rzucając elementami ich wyposażenia w pracowników służb ochrony, co też stanowiło realne zagrożenie dla ich życia i zdrowia.
Zgodnie z przepisami ustawy o bezpieczeństwie imprez masowych Kierownik ds. bezpieczeństwa Piasta Gliwice o godz. 22.09, zwrócił się pisemnie do Policji o udzielenie pomocy ze względu na nieskuteczne działanie służby porządkowej oraz realne zagrożenie dla życia i zdrowia osób, które przebywały na stadionie. W związku z narastającą agresją, w szczególności ze strony pseudokibiców Piasta Gliwice względem służb porządkowych, a następnie interweniujących policjantów, mundurowi użyli środków przymusu bezpośredniego, następnie na teren stadionu została wprowadzona policja konna oraz policjanci z psami.
Ze względu na zagrożenie życia i zdrowia piłkarzy, sędzia zdecydował o przerwaniu meczu. Kolejną istotną dla przebiegu tego spotkania decyzję podjął delegat PZPN, który przed upływem regulaminowego czasu, o godzinie 22.45 zakończył mecz.
W rezultacie ochrona ujęła jednego pseudokibica „Piasta”, który wdarł się na teren, gdzie rozgrywano zawody sportowe. Policja zatrzymała kolejnych sześciu mężczyzn sympatyzujących również z miejscową drużyną. Kolejnych dwóch za naruszenie nietykalności cielesnej interweniujących funkcjonariuszy, a trzech za znieważenie. Łącznie zatrzymano siedmiu chuliganów. Dzisiaj gliwiccy prokuratorzy przesłuchują zatrzymanych, po zakończeniu tych czynności poinformujemy Państwa o zarzutach, które usłyszeli stadionowi chuligani. Równocześnie policjanci zajmujący się zwalczaniem przestępczości pseudokibiców analizują nagrania z policyjnych kamer i identyfikują kolejnych stadionowych zadymiarzy.
Podsumowując należy podkreślić fakt, że pseudokibice kolejny raz pokazali swój lekceważący stosunek do powszechnie obowiązującego prawa. Dokonali wielu zniszczeń, a rzucając elementami wyposażenia stadionu, stworzyli realne zagrożenie dla życia i zdrowia ludzi. Do tego okoliczności zaistniałego zdarzenia – wniesienie na obiekt flagi wielkoformatowej, pod osłoną której dopuścili się przestępstwa oraz flag z barwami „Piasta” Gliwice przez pseudokibiców „Górnika” Zabrza (które służyły do prowokacji) może świadczyć o tym, że ich negatywne zachowania były tolerowane przez służby organizatora.