Poradnik

Menu

Nawigacja

Wyszukiwarka

Żeby jeździć trzeba żyć

Choć trwa jeszcze kalendarzowa zima, to na drogach pojawili się już motocykliści. Oficjalnie sezon motocyklowy 2017 jeszcze się nie rozpoczął, a śląska drogówka jest już w posiadaniu materiału filmowego, który "mrozi krew w żyłach". Tylko łut szczęścia spowodował, że nie doszło do tragedii. W ubiegłym roku na śląskich drogach zginęło 31 motocyklistów to prawie 80% więcej niż w 2015r.



Ostatnie słoneczne dni z temperaturą kilku stopni powyżej zera spowodowały, że na drogach pojawili się kierujący jednośladami. Na śląskich drogach w bieżącym roku zginęło już dwóch motocyklistów.
Policjanci śląskiej drogówki są w posiadaniu materiału filmowego z marca br., na którym widać skrajnie nieodpowiedzialne zachowanie grupy motocyklistów. Kilku kierujących, w ciągu kilkunastu sekund dopuszcza się kilkudziesięciu wykroczeń. Tylko szczęście i opanowanie kierujących samochodami nie doprowadziło do poważnego zderzenia. Motocyklistów można podzielić na tych, dla których jazda motocyklem jest pasją, a przepisy kodeksu drogowego "określają zasady gry". Drudzy to zapaleńcy, dla których przyjemnością jest łamanie wszelkich barier bezpieczeństwa drogowego, przede wszystkim poprzez przekraczanie prędkości, nieprawidłowe wyprzedzanie, wymuszanie pierwszeństwa przejazdu. Ta właśnie grupa brawurowych motocyklistów próbuje stworzyć w społeczeństwie wizerunek motocyklistów jako nieodpowiedzialnych szaleńców drogowych. Dlatego też policyjne patrole, w sposób szczególny zwracają uwagę na przestrzeganie przepisów przez kierujących motocyklami i stan techniczny ich "maszyn". Pamiętajmy, że tylko odpowiedzialna jazda motocyklem zachęci innych kierujących do przychylnego odbioru hasła "Patrz w lusterka – motocykle są wszędzie" i wtedy gdy będzie to możliwe, zgodne z przepisami, ułatwią przejazd motocyklowi będącemu mniejszych gabarytów niż samochód. 

do góry