W ostatnich dniach doszło do kilku poważnych wypadków drogowych z udziałem motocyklistów, w związku z którymi dwóch kierowców pomimo wysiłku lekarzy zmarło w wyniku doznanych obrażeń ciała.
W miejscowości Wyry w powiecie mikołowskim 34-latek kierujący kawasaki prawdopodobnie na skutek utraty panowania nad motocyklem uderzył w znak drogowy. Przewieziony do szpitala w Katowicach w wyniku odniesionych obrażeń wewnętrznych po trzech dniach zmarł.
Z kolei w Marklowicach, w powiecie wodzisławskim miała miejsce druga tragedia. Z ustaleń wynika, że 40-letni kierujący motocyklem marki Suzuki podczas hamowania stracił panowanie nad pojazdem i uderzył w jadącego z naprzeciwka chryslera, który zatrzymał się chcąc skręcić w lewo. Wstępne ustalenia pozwalają stwierdzić, iż w obu przypadkach mamy do czynienia z brakiem rozwagi kierujących i niestety nadmierną wiarą we własne umiejętności.
Rozpoczynający się długi weekend, a także zapowiadana w tym czasie sprzyjająca aura to doskonały czas do jazdy motocyklem. Nie zapominajmy jednak o rozwadze. Zamieszczone poniżej zdjęcia ilustrują, że nawet niewielkie uszkodzenia motocykla mogą być tragiczne w skutkach dla jego kierowcy bądź pasażera. W przypadku zdarzenia drogowego osoby poruszające się motocyklem nie mogą liczyć na pomoc poduszek powietrznych, czy też elementów nadwozia w jakie wyposażony jest samochód, przez co cała siła uderzenia skupia się na ich ciele. Powyżej opisane wypadki są tego najlepszym dowodem.
Policjanci pełniący służbę na drogach w najbliższym czasie w sposób szczególny zwracać więc będą uwagę na bezpieczeństwo kierujących jednośladami. Ich głównymi grzechami na drodze jest brawura i nadmierna prędkość. Zaś kierujący pojazdami pamiętać powinni o fakcie, iż motocykl jest mniejszych gabarytów niż samochód, co wymaga większej uwagi by został zauważony wcześniej, szczególnie w przypadku gdy powinni oni ustąpić pierwszeństwa przejazdu jadącemu motocyklowi.